Robotyzacja przemysłu w Polsce i na świecie

W polskim przemyśle dopiero od niedawna zaczęto dostrzegać potencjał automatyzacji produkcji jakim jest robotyzacja. W celu utrzymania konkurencyjności na rynku wykorzystanie robotów w zakładach jest nieuniknione. Jednak wiele firm w ogóle nie zastanawia się nad wdrożeniem takich rozwiązań.
Podejście przedsiębiorców do tego tematu pokazuje badanie Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG), według którego ponad połowa przedsiębiorców w ogóle nie rozważa robotyzacji produkcji. Z kolei prawie 1/3 zdecydowanie twierdzi, że ich zakład nie potrzebuje takich zmian, a niewielka część uważa takie rozwiązanie za zbyt drogie.
Takie przekonanie wśród przedsiębiorców wynika głównie z braku wiedzy na temat korzyści wynikających z robotyzacji produkcji. A korzyści takich jest bardzo dużo, poczynając od zwiększenia jakości i efektywności pracy kończąc na łatwiejszym znalezieniu pracowników, co w obecnych czasach staje się problemem. Niemal 90 procent przedsiębiorców wykorzystujących roboty przemysłowe w produkcji ma w planach zakup kolejnych lub rozważa taki pomysł.
W 2018 roku sprzedaż robotów przemysłowych w Polsce wzrosła o 40 procent. Jednak na tle światowego przemysłu pod względem robotyzacji Polska wypada słabo, o czym najlepiej świadczy ostatni raport Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR), który pokazuje że Europa jest regionem o najwyższym zagęszczeniu robotów na świecie.
Określony według raportu IFR wskaźnik gęstości robotów w przeliczeniu na 10 tys. pracowników zatrudnionych w przemyśle produkcyjnym w Polsce wynosi 42, podczas gdy dla całej Europy średnia to 114. Według statystyk wyprzedza nas nie tylko europejski lider jakim są Niemcy (338), ale też nasi południowi sąsiedzi – Czechy (135) oraz Węgry (84).
Aby poprawić te statystyki polscy przedsiębiorcy muszą zrozumieć, że robotyzacja przemysłu to nie zagrożenie, a szansa na rozwój gospodarki i zwiększenie konkurencyjności na rynku pracy.